2 stycznia 2019
31 grudnia 2018
Sylwestra czas zacząć !!! Mniam…pysznie. Potem należałoby wszystko „spalić”, ale jakoś humory w tym dniu nam nie dopisują, więc nie spalamy, nie tańczymy, tylko się przytulamy. To ciężki czas dla nas – ale dobrze, że mamy siebie 🙂Mimo wszystko wytrzymaliśmy wszyscy do północy. Tata podał wszystkim „szampana” i popędziliśmy do okien patrzeć na sztuczne ognie.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH !!!
W nowy rok, jak to w nowy roku – odpoczywamy 😀 😀
30 grudnia 2018
22-28 grudnia 2018
Hura, czas w drogę!!! Dziadkowie już na nas czekają 😀
3,5 godziny i jesteśmy w Bełchatowie. Szymuś relaksuje się przy dźwiękach muzyki 😉
Dzisiaj poszliśmy na lodowisko popatrzeć jak wszyscy kręcą piruety. Niestety piruetów było mało, większość osób właśnie zaczyna naukę. A skoro poziom nie był tak zawyżony, udało nam się namówić naszego tatę, żeby sprawdził, czy jeszcze potrafi jeździć. Tego jednak się nie zapomina – dawał sobie świetnie radę. Brawo 😀 Wieczorkiem jeszcze wymyślamy zabawy, ale na szczęście już jutro będzie Wigilia.
W Wigilię jak tylko zrobiło się ciemno pojechaliśmy zobaczyć choinkę i światełka. Po powrocie szybko zaczęliśmy się przebierać, żeby tylko zdążyć na pierwszą gwiazdkę i moment kiedy przyjedzie Święty Mikołaj. Niestegy, gdy byliśmy już gotowi okazało się, że prezenty leżą już pod choinką, a Mikołaj pojechał dalej. Ech…
Jesteśmy już strasznie głodni, więc kolacja na pewno poprawi humory. Kubusiek złożył bratu życzenia, a po rybce…
zebraliśmy się pod choinką 😀 Szymuś czytał dla kogo jest prezent, a potem zaczęło się darcie papierów. Prezenty trafione – Mikołaj miał nosa 😉
W pierwszy dzień świąt, po śniadaniu jesteśmy gotowi do drogi. Jedziemy do drugich dziadków.
Kubuś przespał cała drogę do Kutna, w odróżnieniu od Szymonka 😉
Ale radość – Mikołaj zostawił prezenty również tutaj 😀
W drugi dzień świąt nadal sprawdzamy zabawki od Mikołaja, a wieczorkiem jedziemy do wujka Roberta, cioci Eli i ich papugi. Szymek zawsze się jej bał, ale tym razem machali sobie głowami i łapkami 😉
To już ostatni dzień pobytu u dziadków. Nie zdążyliśmy nawet zobaczyć choinki na rynku. Dlatego tuż przed wyjazdem jeszcze pędzimy na spacer. Są sanie, bombka, duża choinka – zaliczone, możemy wracać do naszego Gdańska:-D
17 grudnia 2018
Święta i czas prezentów coraz bliżej. My dziś pakujemy własnoręcznie zrobione pierniki i symboliczne lampeczki dla naszych kochanych terapeutek. W tym świątecznym czasie pamiętamy o nich i całej dobroci oraz wsparciu jakie od nich otrzymujemy.
15 grudnia 2018
Co roku jesteśmy na spotkaniu mikołajkowym z Fundacją Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Zaczyna się od krótkiego przedstawieniem z Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Później zjawił się Mikołaj i wręczył dzieciom prezenty, które były wypisane w specjalnym liście do niego.
Po powrocie do domu zabieramy się za ubieranie choinki. To już najwyższa pora, przecież niedługo wyjeżdżamy na święta, a jeszcze musimy się nacieszyć naszym drzewkiem.
W paczce od Mikołaja, były między innymi samochodziki Hot Wheels, ale takie specjalne, zmieniające kolor pod wodą. Zrobiły wieczorem furorę 😀 😀
11 grudnia 2018
Dziś mamy piękny dzień. Wyczekane przedstawienia świąteczne u Szymonka i Kubusia. Na godzinę 12 jedziemy do przedszkola Dobry Start. Szymuś śpiewa i pokazuje piosenkę o choince, o gwiazdeczce, a potem wszyscy razem śpiewamy kolędy.
Dostaliśmy fajną bombkę ze zdjęciem Szymka 😀
O godz 15 już byliśmy w przedszkolu Kubusia. Dzieci razem odśpiewały zimowe i świąteczne piosenki, a potem….
8 grudnia 2018
6 grudnia 2018
Jednak o nas pamiętał 😀 😀 Prezenty na nas czekały.
W przedszkolu u Szymonka, Mikołaj też zostawił zabawki dla wszystkich dzieci.
Nawet u Pani Kasi czekały na Szymcia słodkie cukierki.
Wieczorem Kubuś sprawdzał jak działa mikołajkowy zestaw fryzjerki. Zrobił Szymciowi „nową” fryzurę.
Otworzyliśmy kolejne okienko w naszym kalendarzu i włączyliśmy sobie świetną bajkę o…. Mikołaju 😀
5 grudnia 2018
To niesamowite, ale dziś prawdziwy Mikołaj przypłynął statkiem, żeby zobaczyć się z dziećmi i zapalić Gdańską Choinkę. My też pojechaliśmy, żeby mu pomachać 😀
Po powrocie od razu zabraliśmy się za czyszczenie butów – przecież jutro mikołajki. Czekamy na prezenty! Chyba byliśmy grzeczni? – okaże się 😉